Asset Publisher Asset Publisher

Zajęcia na terenie nadleśnictwa Strzałowo

Edukacja przyrodniczo-leśna społeczeństwa, a zwłaszcza dzieci i młodzieży jest jednym z priorytetowych zadań nadleśnictw należących do Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Lasy Mazurskie".

Leśnicy z nadleśnictwa Strzałowo mają duże doświadczenie w prowadzeniu zajęć przyrodniczych z dziećmi i młodzieżą, a także z dorosłymi. Zajęcia prowadzą zarówno w lesie (na ścieżkach przyrodniczych, w miejscach cechujących się szczególnymi walorami przyrodniczymi lub krajobrazowymi), jaki i w szkołach lub przedszkolach (zazwyczajw okresie zimowym), a także w izbie edukacyjnej, znajdującej się przy siedzibie nadleśnictwie oraz w Izbie Pamięci Ernsta Wiecherta przy leśniczówce w Piersławku. Dla uczestników tych zajęć spotkanie z leśnikiem jest zawsze niezwykłym przeżyciem. Mają oni okazję zobaczyć, jak w rzeczywistości wygląda praca leśnika. Dodatkowo przestrzeń leśna, pełna zapachów i barw oddziałuje doskonale na uczestników spotkań.


Leśnicy z nadleśnictwa Strzałowo bardzo często pojawiają się ze swoim stoiskiem edukacyjnym w czasie lokalnych festynów. Organizują konkursy wiedzy leśnej, prezentują specyfikę lasów wchodzących w skład nadleśnictwa. Dodatkowo w okresie wakacyjnym prowadzą zajęcia dotyczące bezpiecznego spędzania czasu w lesie.

 

Osoby, które chcą zorganizować zajęcia na terenie Nadleśnictwa Strzałowo proszone są
o pobranie i uzupełnienie dwóch załączników zamieszczonych poniżej. Załączniki te w dniu zajęć powinny zostać przekazane edukatorowi z nadleśnictwa.

 


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Jegomość w ekstrawaganckim kapeluszu

Jegomość w ekstrawaganckim kapeluszu

W czasie wiosennych prac ogrodowych na jednej z rabat odkryto smardze, które w środowisku grzybiarzy uchodzą za rarytas. Leśnicy znają je, gdyż są dość rzadkim i cennym składnikiem ekosystemów.

Wiosna z pewnością nie jest kojarzona z grzybobraniem. Następująca po zimie pora roku przynosi z sobą wielkie poruszenie w przyrodzie. Gwałtowny wybuch zieleni, wszechobecny ptasi świergot oraz dywany zawilców są jej znakiem rozpoznawczym. Okazuje się, że wiosną nie tylko świat roślin i zwierząt przeżywa rozkwit. Także niektóre grzyby wykazują wówczas wzmożoną aktywność. Należą do nich właśnie smardze.
Pojawiają się zazwyczaj w kwietniu po ciepłych wiosennych deszczach. Spotkać je można do czerwca przede wszystkim w lasach liściastych – pod leszczynami, dębami, bukami czy jesionami, ale także w trawiastych zaroślach, parkach i ogrodach. Wyjątkiem jest smardz wyniosły, który rośnie także pod drzewami iglastymi. Grzyby te wybierają wilgotne i nasłonecznione miejsca. Preferują żyzne gleby.


         Jak je rozpoznać? Wyróżnia je ekstrawagancka szata w postaci stożkowego kapelusza. Patrząc na smardze z daleka wydaje się, że ich kapelusz utkany jest z grubej wełny. Gdy podejdzie się bliżej, zobaczyć na nim można sieć splecionych
z sobą kwadratów, prostokątów lub rombów. Ten, kto pierwszy raz ujrzy tak ciekawy okaz, pomyśli, że nie warto go zrywać.
I słusznie! W Polsce grzyby te objęte są częściową ochroną gatunkową. Niemniej jednak znaleźli się śmiałkowie, którzy po nie sięgnęli, gdyż na terenach prywatnych można je zbierać. Dzięki ich odwadze wiemy, że smardze są niezwykle smaczne.

 

            Smardze pomylić można z piestrzenicą, która podobnie jak one pojawia się wiosną. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka szczegółów różniących te grzyby. Smardze związane są raczej z lasami liściastymi, piestrzenica zazwyczaj z iglastymi, głównie sosnowymi. Różni je także kapelusz. Kapelusz piestrzenicy przypomina zgniecioną kule papieru. Niektórym przypomina orzech włoski. Warto wiedzieć, że jest ona grzybem trującym. Zawiera rakotwórczą gyromitrynę. Dawniej piestrzenica była zbierana. Nazywana ją babimi uszami. Sądzono, ze po obgotowaniu nadaje się do zjedzenia. Co prawda była zjadliwa, jednak w czasie obróbki termicznej nie traciła swoich trujących właściwości. Warto o tym pamiętać. Na babie uszy są w lesie inni amatorzy – ślimaki.

 

Dlaczego smardze są tak ważne w środowisku leśnym. Wszystko wynika z trudnej do zapamiętania nazwy – grzyby saprotroficzne. Rozkładają to, co martwe w przyrodzie. Dzięki temu wielkie ilości liści, kory i gałęzi nie zalegają w lasach. A gdy miejsce się zwolni, wkraczają na nie kolejni lokatorzy.

 

            Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Skąd smardze wzięły się w rabacie tuż przy siedzibie Nadleśnictwa Strzałowo. Najprawdopodobniej przybyły do nadleśnictwa na tzw. doczepkę, wraz z korą sosnową, którą wysypano wokół roślin. Choć okazały się niespodziewanymi gośćmi w nadleśnictwie, ich obecność wywołała niemałe poruszenie i została bardzo entuzjastycznie przyjęta.